Produkcja: USA
Gatunek: horror, romans
Opis filmu:
Nieziemsko przystojny wampir – Edward (Robert Pattinson) zgadza się zamienić swoją ukochaną Bellę (Kristen Stewart) w wampira – pod warunkiem jednak, że wezmą ślub. Ten pomysł nie podoba się zazdrosnemu o dziewczynę Jacobowi (Taylor Lautner).
Zgodnie z zasadami swojego plemienia, młody wilkołak wraz ze swoimi
towarzyszami ma za zadanie bronić okolic Forks przed wampirami. Jacob
oferuje Belli coś, czego Edward nigdy nie będzie w stanie jej zapewnić –
normalne życie bez konieczności picia krwi i ukrywania swojej
tożsamości przed światem.
Tymczasem do mieszkańców miasteczka dochodzą niepokojące wieści o zniknięciach kolejnych osób. Rodzina Cullenów wkrótce odkrywa, że nie są jedynymi wampirami zamieszkującymi okolice stanu Waszyngton. Na domiar złego w lasach ukrywa się czyhająca na życie Belli Victoria (Bryce Dallas Howard), która chce pomścić śmierć swojego przyjaciela – Jamesa. Rodzina wampirów i plemię wilkołaków będzie musiało załagodzić spór i nauczyć się współpracować, aby oddalić zbliżające się niebezpieczeństwo.
Tymczasem do mieszkańców miasteczka dochodzą niepokojące wieści o zniknięciach kolejnych osób. Rodzina Cullenów wkrótce odkrywa, że nie są jedynymi wampirami zamieszkującymi okolice stanu Waszyngton. Na domiar złego w lasach ukrywa się czyhająca na życie Belli Victoria (Bryce Dallas Howard), która chce pomścić śmierć swojego przyjaciela – Jamesa. Rodzina wampirów i plemię wilkołaków będzie musiało załagodzić spór i nauczyć się współpracować, aby oddalić zbliżające się niebezpieczeństwo.
Moja opinia:
Na trzecią część zmierzchowej sagi nie musieliśmy długo czekać. Po ponad półrocznej przerwie otrzymaliśmy kolejną dawkę wampirów, wilkołaków i zakazanej miłości. Twórcy bezsprzecznie odnieśli sukces - świadczy o tym ogromna popularność filmu i frekwencja w kinach. Ale jak film ma się do bestselerowej powieści?
Cullenowie wrócili do miasta, więc Bella może być szczęśliwa z Edwardem. Nie zapomniała jednak, że do pełni szczęścia potrzebuje nieśmiertelności i chce, aby to jej ukochany ją przemienił. Wampir się zgadza pod jednym warunkiem - przed przemianą muszą wziąć ślub. Bella początkowo nie chce się zgodzić, ale wreszcie ulega. Tymczasem w pobliskim mieście dochodzi do niewyjaśnionych zaginięć, o które Cullenowie podejrzewają inne wampiry. Po pewnym czasie orientują się, że za wszystkim może stać Victoria, która pragnie zemsty. Nie znają jednak jej planów, wiedzą tylko, że tworzy armię niebezpiecznych nowo narodzonych. Aby ją pokonać, wampiry muszą połączyć siły z wilkołakami, których jest coraz więcej na terenie Forks.
Trzecia część historii miłości wampira i zwykłej dziewczyny różni się odrobinę od poprzednich. W 'Zaćmieniu' jest zdecydowanie więcej walk, bitew i starć, co z pewnością nadaje dynamiki obrazowi. Trzecia odsłona jest jakby kwintesencją części wcześniejszych, mianowicie łączy wszystkie motywy i postacie w całość. O ile w pierwszym filmie główną rolę grał Edward, a w drugiej wilkołak Jacob, tak w tej mamy połączenie obu postaci odgrywających ważną rolę w życiu Belli. Nie ustaje tu również konflikt między zakochanymi w dziewczynie chłopakami. Obaj obiecują, że nigdy jej nie opuszczą, ale każdy z nich się boi, że może być 'tym drugim'.
Filmowe 'Zaćmienie' daje nam więcej możliwości obserwacji niż wersja książkowa. Autorzy filmu postanowili już na początku pokazać widzom, kto stoi za wszystkimi porwaniami i zaginięciami oraz co planują nowo narodzeni. W powieści, której narratorem była Bella, wiedzieliśmy tyle, co ona. Tym razem nasza wiedza jest większa.
Przyznam, że właśnie ta część jest moją ulubioną, choć nie do końca potrafię wyjaśnić, dlaczego. Dynamiczne sceny walk i wątek romantyczny z pewnością robią swoje, a czas spędzony z filmem nie jest czasem straconym. Nie mogę się również doczekać części kolejnej, głównie z ciekawości, jak twórcy poradzili sobie z ostatnim tomem sagi, 'Przed świtem'.
Obejrzałam gdzieś tak do połowy i zupełnie mnie nie wciągnęło- słabizna aktorska, niestety ;) Filmowa saga Zmierzch jest kompletnie nie dla mnie, ale przyznaję jedno- soundtracki bywają genialne ;) "No sound but the wind" Editors (z ścieżki dźwiękowej "Księżyca w nowiu" o ile pamiętam) uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niedługo wezmę się za przeczytanie pierwszej części ;)
OdpowiedzUsuńSagę Zmierzch przeczytałam i podobała mi się. A co do filmów to trzecia część jest najlepiej jak dotąd nakręcona. W mojej ocenie najlepiej wyreżyserowane są tak.
OdpowiedzUsuń1. Zaćmienie
2. Zmierzch
3. Księżyc w nowiu.
O cholera! Jak ja dawno to czytałam/oglądałam... Cóż, mam podobną opinię do Ciebie. Szukałam takiego bloga z recenzjami więc będę wpadać częściej! Czekam na kolejne notki i pozdrawiam... + oczywiście obserwuję! / Little Lady [http://rude-princess.blogspot.com/]
OdpowiedzUsuńSzczerze to znudził mnie ten film okropnie ... :)
OdpowiedzUsuńja nie czytałam i nie oglądałam :) myślę, że tym razem zrobię wyjątek i zacznę od filmu a jak mi się spodoba to poszukam książki
OdpowiedzUsuńJasne! Będe wpadała tak często jak tylko będziesz dodawała nowe notki ;) Jak mi się uda to złapię Cię na gadu :P Little Lady [http://rude-princess.blogspot.com/]
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o książkę, to była moja ulubiona część, a jeśli chodzi o film - zbytnią fankom nie jestem
OdpowiedzUsuńniestety ale film średnio im wyszedł w mojej ocenie :) poza tym jak widzę Pattisona to już mi się słabo robi ;/ mam na niego alergię ;p
OdpowiedzUsuńNajlepsze są sceny walk i muzyka. A ja tam się obawiam "Przed Świtem", przynajmniej pierwszej części. Jak pomyślę, że przez dwie godziny będę oglądać ich ślub i podróż poślubną :/
OdpowiedzUsuń