piątek, 30 marca 2012

Ewa Nowak - Michał Jakiśtam

Do rodziny Gwidoszów przyjeżdża ich kuzynka z Łomży, nastoletnia Edyta. Dramatyczne okoliczności sprawiły, że nagle musiała zmienić swoje miejsce zamieszkania i szkołę. Tęskniąca za ciepłem, akceptacją i przyjaźnią dziewczyna nie może się z początku odnaleźć w nowym środowisku. W szkole doznaje wielu przykrości, Gwidoszowie zaś szokują ją swoim stylem życia. Edyta poznaje wielu różnych ludzi. Każda znajomość i zdarzenie są przez nią dokładnie analizowane. Na naszych oczach bohaterka dorasta do trudnych decyzji. W rezultacie postanawia wiele zmienić w swoim życiu.

Moja opinia:
Znane powiedzenie mówi: ‘Rodziny się nie wybiera’. Można je interpretować na różne sposoby, ale można także się pod nim podpisać, Bo kto nie chciałby w chwilach złości zamienić swojej rodziny na inną, pozornie lepszą? Bohaterowie książki Ewy Nowak ‘Michał Jakiśtam’ pokazują, że każda rodzina bardzo różni się od innych. Ale czy warto je do siebie porównywać?

Nastoletnia Edyta z powodu jednej niewyjaśnionej sprawy przeprowadza się do Warszawy i przenosi do nowej szkoły. Zamieszkuje u Gwidoszów, znanych nam z poprzednich części serii. Edyta początkowo nie potrafi się odnaleźć w stylu życia tej dość nieszablonowej rodziny, która tak bardzo różni się od jej własnej. Powoli jednak zaczyna odkrywać zalety mieszkania z rzadko widywaną rodziną, ale to nie był jej jedyny problem, który potrzebował rozwiązania. Kłopoty się mnożą, a końca nie widać…

Z każdą kolejną książka Ewy Nowak uświadamiam sobie, że wcale nie chcę dorosnąć. Bo skoro Seria Miętowa jest przeznaczona dla młodzieży, to ja chcę pozostać młoda wiecznie, by wciąż się w niej zaczytywać. Nie wiem, co takiego magnetyzującego mają w sobie te książki, że nawet w czasie nauki do egzaminu potrafiłam w kilka godzin pochłonąć tą pozycję.

Styl Ewy Nowak rozwija się z powieści na powieść. Za każdym razem nie mogę się nadziwić, jak taki dobry styl może się jeszcze polepszyć. Podziwiam autorkę za wspaniałą wyobraźnię, która pozwoliła na powstanie książek, do których aż chce się wracać.

Po raz kolejny spotykamy się z rodziną Gwidoszów, choć w trochę zmienionym składzie. Kuba układa sobie życie z Magdą, więc rzadko bywa w domu, Malwina studiuje za granicą, więc w domu została 8-letnia Marysia, studnia bez dna trudnych pytań oraz dwuletnia Celinka, z którą dogadać się potrafi jedynie Marysia. Zwariowaną rodzinkę dopełnia mama Asia, wynajdująca coraz to nowe sposoby na zabicie czasu (tym razem padło na kurs feng-shui) oraz tata Mariusz próbujący sił w nowej pracy. Jak się potoczyły ich losy? Kto czytał, ten wie, a kto nie czytał – niech żałuje! Nie będę chyba oryginalna stwierdzając, że to właśnie o tej rodzince Lucię czytać najbardziej, ale taka jest prawda. Co, oczywiście, nie umniejsza książkom na temat innych bohaterów serii ;)

Książkę polecam bardzo wylewnie, bo potrafiła mi zapewnić moc rozrywki i uśmiechu w czasie zimowych mrozów i licznych egzaminów. Kto wie, może właśnie w niej znajdziecie rozwiązanie swoich problemów?

Ewa Nowak, 'Michał Jakiśtam', Wydawnictwo Egmont 2006, 243 stron
Ocena: 5/6 

środa, 21 marca 2012

Stosik

Dziś krótko i na temat :) Stosik, choć niewielki, to bardzo satysfakcjonujący, ponieważ polowałam od jakiegoś czasu na każdą z tych pozycji. Nie przedłużając...


Od góry:
1. Alyson Noël - "W cieniu klątwy" 
2. Alyson Noël - "Mroczny płomień"
Na te dwie pozycje polowałam odkąd przeczytałam początek serii o nieśmiertelnych. W mojej miejscowej bibliotece ich nie było, ale na szczęście zapisałam się do biblioteki w Rzeszowie i tam właśnie je znalazłam. Na moje szczęście jest też tam kolejny tom, po który z pewnością się udam.
3. P.C. Cast, Kristin Cast - "Naznaczona"
Ta seria od dawna za mną chodziła, więc jak tylko zauważyłam ją na półce w wyżej wymienionej bibliotece nie zawahałam się ani chwili.
4. Carlos Ruiz Zafón - "Cień wiatru"  
Tą pozycję zawdzięczam koleżance, która była gotowa przytaszczyć to wielkie tomisko i to w twardej okładce specjalnie dla mnie :)
 

5. Camilla Läckberg - "Niemiecki bękart"
6. Camilla Läckberg - "Syrenka"
Tą serię kryminalną pokochałam od pierwszej części, więc nie obeszło się bez wysłania mamy do biblioteki po kolejne części.

Stosik, jak wspominałam, niewielki, a to głównie dlatego, że nie mam już tyle czasu na czytanie. Oczywiście nie jest to dla mnie przeszkodą, ale czasem naprawdę inaczej się nie da. Poza tym muszę sporo czasu poświęcić na nadrabianie Waszych recenzji, co robię właśnie teraz. A w następnej notce recenzja książkowa, którą postaram się opublikować w ciągu tygodnia. Pozdrawiam :)