czwartek, 7 lipca 2011

Paulo Coelho - Demon i panna Prym

Czy człowiek jest z gruntu dobry czy zły? Pewnego dnia do Viscos, małego miasteczka w Pirenejach przybywa tajemniczy nieznajomy. Jego niepokojąca obecność sprawia, że tutejsi mieszkańcy, prowadzący dotąd spokojne, uczciwe, wypełnione pracą życie, w ciągu niespełna tygodnia muszą wybrać pomiędzy Dobrem i Złem. 'Demon i panna Prym' to opowieść o odwiecznej walce, którą toczą w nas światło i ciemność, anioły i demony, dobro i zło a także refleksja nad wolnością wyboru swojej własnej ścieżki, wolnością, którą ma każdy z nas, w każdej chwili życia...

Moja opinia:
Kolejne moje spotkanie z twórczością Paulo Coelho ma miejsce niedługo po ostatnim. Dzięki temu mam świeższe spojrzenie na obie przeczytane przeze mnie powieści, więc lepiej mogę je ocenić. Od razu zaznaczam, że aktualnie recenzowana pozycja wywarła na mnie większe wrażenie. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Choć z opisu umieszczonego na okładce niewiele możemy się dowiedzieć, to książka i tak bardzo mnie ciekawiła. Może to właśnie przez tą tajemniczość, która sprawia, że chowamy uprzedzenia do kieszeni i z ochotą sięgamy po pozycje, o których nawet nie myśleliśmy. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do twórczości Coelho, bo jedna z jego książek nie wywarła na mnie oczekiwanego wrażenia. W tym przypadku postanowiłam zaryzykować i nie żałuję.

'Demon i panna Prym' opowiada historię małego miasteczka, do którego przybywa tajemniczy nieznajomy. Tylko jedna kobieta, starsza już wdowa, widzi przy nim demona. Wie, że nie jest tu bez powodu, ale się nie wtrąca, pozostawiając mieszkańców samym sobie. Nieznajomy bowiem przybył tu po to, by sprawdzić, czy ludzie są z natury dobrzy, czy źli. Zastanawia się, ile człowiek potrafi zrobić dla pieniędzy, które mogą zapewnić jemu i jego dzieciom czy nawet wnukom dostatnie i spokojne życie. Do swojej intrygi wykorzystuje Chantal Prym, młodą dziewczynę, która nie do końca chce współpracować i wierzy, że pozostali mieszkańcy nie popełnią tak straszliwej zbrodni, jaką jest morderstwo.

Każdy czytelnik, który miał styczność z prozą Paulo Coelho, a przynajmniej z dwoma jego dziełami, może zauważyć, że autor zastanawia się nad naturą człowieka. W każdej dotąd przeczytanej przeze mnie pozycji bohaterowie musieli wybierać między dobrem a złem, ostatecznie wybierając dobro, choć zło było bardziej kuszące i opłacalne. Nie będę się tu teraz nad tym rozwodzić, przytoczę jednak stwierdzenie, z którym spotkałam się w powieści (nie jest ono dosłowne): na świecie musi być zło, bo gdyby go nie było, człowiek nie poznałby i nie docenił dobra.

Dlaczego akurat ta pozycja podobała mi się najbardziej? Może dlatego, że przedstawiała nietypową historię i wzmagała moją ciekawość. Czytając, nie odczuwałam żadnej przewidywalności, kolejne strony były dla mnie zagadką, ponieważ bohaterowie często zmieniali swoje stanowiska wobec sprawy. Od książki nie pozwolili mi się oderwać bohaterowie, którzy byli wyraźnie nakreśleni i inaczej nastawieni do przedstawionych wydarzeń. Nieznajomy został skrzywdzony przez Boga, więc próbował dowieść Jego słabości, natomiast panna Prym, młoda pracowniczka motelu, myślała jedynie o swoich korzyściach, ale kiedy trzeba potrafiła być rozsądna i działać bezinteresownie.

Nikomu nie będę narzucać twórczości Paulo Coelho, wiem z własnego doświadczenia, że trzeba się do niej przekonać osobiście. A jeśli ktoś zna już kilka pozycji autora, to ta z pewnością mu się spodoba.


Paulo Coelho
'Demon i panna Prym'
Wydawnictwo Drzewo Babel
Rok wydania: 2002
203 strony
4/6 - Dobra

13 komentarzy:

  1. Kiedyś na pewno przeczytam ;)
    Z samej ciekawości

    OdpowiedzUsuń
  2. Demona i panny Prym jeszcze nie czytałam, ale ogólnie do Coelho dam ciepły stosunek - choć wielu jego powieści naraz się nie da się strawić, bo mają zbyt moralizatorski ton.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wyrobiłam sobie jeszcze zdania o twórczości Coelho, słyszałam różne rzeczy o jego książkach, pozytywne lub nie. I tak jakoś, choć miałam okazję wypożyczyć którąś z jego książek w bibliotece, to jakoś nie mogłam się zdecydować i koniec końców żadnej nie brałam. Wybory to mój słaby punkt.
    Ale teraz już wiem, co przeczytać, dzięki twojej recenzji :)- Demon i panna Prym są teraz na pierwszym miejscu na liście.
    Aha, jeszcze jedno- przepraszam, że tak długo nie dawałyśmy na twoim blogu znaku życia, ale same też się opuściłyśmy w pisaniu postów... Teraz jednak już wszystko wróciło do normy.
    Powodzenia w dalszym pisaniu recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się będę do niego próbowała przekonywać, ale od "jesiennej miłości". Wydaje mi się, że tak najbezpieczniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna planuję lekturę książki tego autora... Jakoś nie mam niestety kiedy się za to zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  6. czytałam dosyć dawno temu, ale pamiętam że niezbyt mi się ta książka podobała

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygowałaś mnie tą powieścią. Szczególnie starsza wdowa, która widzi przy chłopaku demona. To się wydaje takie przerażające, ale także ekscytujące :) pomimo tego ocena to tylko 4, więc nie jestem pewna :) Poszukam w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Paulo Coelho raczej nie jest dla mnie... Tzn. jego dzieła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do Coelho ( zaczęłam czytać jego książkę, ale ledwie przebrnęłam przez pierwsze 20 stron. Co prawda miałam wtedy 13 lat). Jednak kilka miesięcy temu przeczytałam jego pozycję i byłam strasznie zadowolona "Alchemikiem" ^^ Myślę, że Pan Coelho to pisarz dla bardziej dojrzałych czytelników, niż takich jak ja byłam 3 lata temu. ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że nie przepadam za twórczością Coelho i jakoś nie ciągnie mnie więcej do jego książek. ;x

    OdpowiedzUsuń
  11. Koleżanka nie do niej zachęcała. Czytałam tego autora tylko "Alchemika" i szalenie mi się podobał. Książka jest w bibliotece, więc nieuniknione, że pewnego dnia się za nią zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie, a już na pewno taki jest tytuł. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, więc na pewno kiedyś, jak będę miała okazję, wezmę ją do rąk. Jak na razie jednak mam kilkanaście swoich tomów fantastyki to przerobienia xD

    Today1.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiem, że wiele osób nie cierpi wręcz twórczości pana Coelho, jednak ja do nich nie należę i lubię mając odpowiedni nastrój przeczytać jakąś jego pozycję. 'Demona i panne Prym' czytałm dawno temu, jeszcze w gimnazjum i jest to jedna z moich ulubionych kiążek Coelho, przebiła ją chyba tylko 'Weronika..' :)

    OdpowiedzUsuń