sobota, 28 maja 2011

Natalie Fields - Nie zadzieraj z nianią

Laura potrafi zrobić wiele, żeby w przyszłości zostać tancerką - nawet opiekować się nieznośną sześciolatką, z którą jak dotąd nie wytrzymała żadna niania.
Podejmując się tego zadania, nie wie, czy uda jej się poskromić małą złośnicę. Nie wie również, że dzięki roli opiekunki mogą się spełnić inne jej marzenia.
Nawet takie, z których nie zdaje sobie sprawy.

Moja opinia:
Do książek z serii 'Nie dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty' czuję pewien sentyment. To w nich zaczytywałam się jeszcze kilka lat temu, kiedy nie miałam odwagi sięgnąć po coś 'grubszego' i ambitniejszego. Były one dla mnie źródłem rozrywki, której nic innego nie mogło mi dostarczyć.

'Nie zadzieraj z nianią' jest książką o dziewczynie, która pragnie zostać zawodową tancerką. Jednak by spełnić swe marzenia musi trenować pod okiem nauczyciela, a to kosztuje. Aby zdobyć pieniądze, Laura zatrudniła się w agencji opiekunek i już od jakiegoś czasu zajmuje się dziećmi. Jednak zaczyna brakować dla niej zleceń, więc dziewczyna otrzymuje specjalne zadanie - musi się zaopiekować nieznośną sześciolatką, z którą jeszcze żadna niania nie wytrzymała. Jedynym plusem jest to, że matka dziewczynki płaci podwójnie, ale Laura musi wytrzymać z nią cały dzień. Inaczej nie dostanie pieniędzy, których tak bardzo potrzebuje. Okazuje się, że Grace to mądra i bystra dziewczynka, którą okiełznać może tylko... balet, którym zafascynowała się przyglądając się ćwiczącej Laurze.

Akcja książki rozwija się już od samego początku i utrzymuje się na tym samym poziomie przez całość historii. Dzięki temu nie nudzimy się podczas czytania i z szybkością przewracamy kolejne strony. W historię o Grace została wplątana miłość, o której się przyjemnie czyta, jednak nie jest ona na pierwszym planie, jak w innych podobnych historiach.

Trudno mi określić, do jakiej grupy wiekowej przydzieliłabym tą książkę, więc tego nie zrobię. Uważam, że książką mogą zainteresować się osoby młodsze ode mnie, jak i starsze. Wszystko zależy od gustu i upodobań. Osobiście mogę przyznać, że była to świetna książka, zapewniająca rozrywkę na jedno popołudnie i z pewnością nikt nie będzie się przy niej nudził.

Natalie Fields
'Nie zadzieraj z nianią'
Wydawnictwo Elf
Rok wydania: 2010
122 strony
5/6 - Świetna

18 komentarzy:

  1. Jeju... jak przeczytałam, że piszesz o tej serii to aż się uśmiechnęłam. Kurczę, jak miałam tak z trzynaście lat, to zaczytywałam się w tych książkach, przeczytałam wszystkie, jakie były w osiedlowej bibliotece, wspomnień czar:) Chociaż teraz, pewnie czułabym się na nie "za staro"...
    Super, dzięki za tą recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może tak, a może nie... Zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam. Całkiem niezłe było. ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomimo Twojej dobrej opinii to nie moje klimaty ;)
    I zapraszam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serie tą zna chyba każdy. Ja jeszcze kilka lat temu uwielbiałam te książki. Teraz jednak już nie podobałyby mi się tak jak kiedyś;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam 14 lat i nie dawno zaczęłam czytać ksiązki z tej serii. Ale za to bardzooo mi się podobają <3 A ''nie zadzieraj z nianią'' już czeka na mojej półce <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze pare lat temu zachwycałam się nimi, teraz mnie odrobinę irytują, ale sentyment pozostaje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam już o tej serii i z tego co zdążyłam zaobserwować, to jest ona dość obszerna. Książki nie miałam nigdy w rękach, ale tytuł brzmi zadziornie i ciekawie, liczę więc na ciekawą, zabawną lekturę. ; )

    Today1.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Również słyszałam o serii tych książek, jednak żadnej z nich nie przeczytałam. ;) A szkoda, bo niekiedy lubię tego typu lektury przejrzeć. ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. też się sporo w życiu naczytałam tej serii. ona i Szkoła przy cmentarzu to były przeboje podstawówkowo-gimnazjalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedyś lubiłam takie książki :):) teraz już nie będę do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też kiedyś zaczytywałam się w tego typu książkach, ale te czasy już chyba minęły.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle teraz recenzji na temat tej serii, że zaczynam się zastanawiać nad jej lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Poszukam. U mnie w bibliotece jest pełno tych książek, ale to zazwyczaj powtarzające się egzemplarze..

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do tej pozycji, nie wiem czy to coś odpowiedniego dla mnie, ale za to ze zniecierpliwieniem będę czekać na recenzję "Jedenastu minut" ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę zapoznać się bliżej z serią, szczerze przyznam, że jeszcze o niej nie słyszałam, wstyd! Dzięki za doinformowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. dopiero ja czytan ale poczatek ziezbyt ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo chętnie poczytam, jako że sama jestem nianią :D

    OdpowiedzUsuń